Domowe ciasteczka lawendowe

Czasami szukam nowych inspiracji na nowe wypieki. Tak też było i tym razem… lato, słońce, lawenda. Czas wakacyjny do dobry moment na odkrywanie nowych smaków.

Pewnego dnia, siedząc w zaciszu domowej kuchni, kiedy byłam w trakcie robienia kolejnego tortu, nabrałam ochoty na zrobienie zupełnie nowych, całkowicie odmiennych od mojej codziennej pracy, wypieków.

W głowie zakołatała myśl o pokombinowaniu z lawendą. Tort mógł poczekać… (oczywiście nie za długo, aby kupione składniki nadawały się do użycia, a i aby zdążyć na godzinę kiedy przyjdzie odebrać go Klientka).

Zabrałam więc swój notatnik z przepisami i zaczęłam wertować do czego, do jakich wypieków można byłoby dodać lawendę. Do czego najbardziej by pasowało. Z pewnością, nie do mocnych, dużych wypieków. To miało być coś lekkiego, coś delikatnego, ot taki słodki mały upominek.

Trafiłam na ciasteczka maślane, które do tej pory najczęściej dekorowałam lukrem, tak aby miała np. dekoracje z jednorożcami.

Tak, zrobię ciasteczka lawendowe, pomyślałam. Jak pomyślałam, tak zrobiłam 😉

Szybko spojrzałam na to czy mam wszystkie składniki… masło, cukier, mąka, jajka i pięknie pachnąca latem lawenda. Zanim się obejrzałam, ciasteczka wylądowały w moim piekarniku, a ja mogła kończyć przerwaną pracę nad tortem.

Finał finałów, był i tort i ciasteczka, których w ogóle nie planowałam robić! Tak to już ze mną jest 😉

Pomyślałam sobie, że takie słoneczne ciasteczka pachnące masłem i lawendą, mogą być bardzo miłym upominkiem i chętnie je Wam zaproponuję jako kolejny z moich wypieków, który możecie u mnie zamawiać. Ciasteczka mogą być zrobione w różnych kształtach (np. serduszka, kwadraciki – jakie dosłownie chcecie).

Zapraszam 😉

Wszystkiego najsłodszego!

Gosia